czwartek, 20 grudnia 2012

a może by tak rysunek satyryczny?

Właściwie Pani Agata Dębicka zajmuje się bardzo nowoczesnym rysunkiem satyrycznym. Wszystkie jej złote myśli są baardzo na czasie, pasują do stylu życia współczesnych młodych ludzi... zresztą zobaczcie sami.
Oprócz tego, że ma bardzo fajne poczucie humoru, świetnie rysuje. 
Poniżej parę rysunków satyrycznych oraz ilustracji.

link do bloga: agde.blox.pl  






Ilustaracje:











niedziela, 2 grudnia 2012

ruski digital :).

Na tą Panią natknęłam się oczywiście na deviantart.com. I oczywiście jest maasakrycznie utalentowana i grzechem byłoby nie zamieścić tutaj jej prac. Zazdroszczę warsztatu i wyobraźni...
Najbardziej podoba mi się to, że autorka nie upiera się przy jednej technice, ale zależnie od pracy i jej klimatu maluje w inny sposób.

link do deviantarta: toru-meow.deviantart.com/










poniedziałek, 15 października 2012

no to fru.

Jako, że na moich studiach graficznych dostaliśmy za zadanie założenie bloga, którego celem jest zrobienie research'u w wybranej przez nas dziedzinie (związanej z kierunkiem studiów), nie miałam innego wyjścia... Zobaczymy, co z tego wyniknie :). 
Miałam lekki dylemat co do tematu bloga. W końcu zdecydowałam się na to, co mnie zachwyca i pociąga najbardziej, czyli digital painting i ilustrację.
No to frruu. 

Myślę, że na początek zacznę od ilustracji dla dzieci. Zaprezentuję dwie świetne polskie ilustratorki, które od dłuższego czasu obserwuję na digart.pl, oraz jedną, która towarzyszy mi od dzieciństwa. Każda z Pań reprezentuje inny styl i inną technikę.



Małgorzata Arska. (http://argot.digart.pl/)

Robi prześliczne, wesołe, sympatyczne ilustracje dla dzieci malowane metodą "digital painting". Uwielbiam jej styl. Jest cukierkowy, ale w ilustracji dla dzieci to raczej zaleta. Bardzo przypomina mi styl Disney'owski. Oto kilka jej prac:









Ewa Ludwiczak. (http://ewaludwi.digart.pl/)

Specjalizuje się w bardziej klasycznej ilustracji. Dla mnie mistrzyni akwareli. Poza tym świetnie radzi sobie także z tuszem. Ma naprawdę charakterystyczną kreskę, która budzi pozytywne emocje i przypomina mi od razu moje dziecięce lata. 





Izabela Kowalska-Wieczorek.

Od zawsze mnie inspirowała. Kiedy byłam małą dziewczynką marzyłam, że kiedyś będę tak rysować. Posługuje się kredkami, do dodatkowo mnie zadziwia, bo jej prace są niezwykle w swojej prostocie. Ilość postaci, szczegółów, zdarzeń na jednej ilustracji świadczy o jej wielkiej wyobraźni. Od lat jest autorką ilustracji do kalendarza "Klubu Myszki Norki", pocztówek, książek dla dzieci...